Czy cierpisz na Syndrom FOMO?

Nie umiesz powstrzymać się od codziennego sprawdzania wiadomości na Facebooku, Instagramie, Twiterze lub komórce? Wyładowana komórka lub brak Internetu doprowadza Cię do irytacji, lęku a nawet wściekłości? Może cierpisz na syndrom FOMO?

Czym jest FOMO?

Fear of Missing Out to nowe zaburzenie w świecie wirtualno – rzeczywistym, pochodne od uzależnienia od Internetu, które ma poważną szansę, by stać się chorobą cywilizacyjną XXI wieku.
To nieustanna obawa, że coś nas omija, coś bardziej ekscytującego, ważniejszego, niż to, co robimy w danej chwili, że źle wybraliśmy jak spędzić wolny czas, a inni wiedzą lepiej. Stąd ciągła potrzeba sprawdzania, kontrolowania i przymus „bycia na bieżąco”. Osoby cierpiące na FOMO nie chcą, by ominęła je jakakolwiek okazja na poznanie kogoś nowego, czy wiadomość o mających się odbyć spotkaniu. Stąd zalogowani są cały czas na portalu, sprawdzają czy zostają dodani do listy znajomych, czy też nie, dotkliwie też przeżywają pominięcie czy odrzucenie kontaktu. Mają setki znajomych i „przyjaciół” (i aż chce się niestety dodać) – a do kina wyjść nie ma z kim.

To wręcz kompulsja naszych czasów: sprawdzanie skrzynki mailowej, wiadomości na Facebooku czy Naszej Klasie. Kto z nas potrafi zignorować wibrującą komórkę z wiadomością sms? Bo przecież obecnie z komórką idziemy do toalety.
Granica szybko się zaciera: „przecież, sprawdzam skrzynkę mailową tylko około 30 razy na dzień” – dziwi się agent nieruchomości. Jednak potem: „moje życie nabiera kolorów, jak tylko loguje się na Facebooku”, jak pisze 28 letnia urzędniczka.

FOMO to w efekcie przeniesienie wszystkich ważnych relacji międzyludzkich na wirtualny świat portali społecznościowych, to zaniedbania w pracy spowodowane ukradkowym sprawdzaniem wiadomości, czy wręcz „urywaniem” się z pracy by szybciej posurfować po Necie. I tu właśnie przekraczamy granicę z uzależnieniem. Kiedy chęć zalogowania się na stronę jest silniejsza od codziennych obowiązków (rodzinnych, zawodowych), gdy świat zewnętrzny przegrywa z przymusem dodania kolejnego zdjęcia na Insta.

Kto jest szczególnie zagrożony FOMO?

Osoby nieśmiałe, które w realnym świecie mają problem z nawiązywaniem znajomości. Na forum o wiele łatwiej i bezpieczniej jest się wypowiedzieć i wyrazić anonimową opinię.
A zaczyna się całkiem niewinnie, zwykle nutką zazdrości, że inni maja tylu znajomych, są lubiani i zawsze dobrze poinformowani o najlepszych imprezach, do tego dochodzi kolejna nuta – samo zwątpienia czasem podszyta niższą samooceną. Inni „wpadają” po prostu przez nudę i brak jakiegokolwiek hobby. Niewątpliwie ma tu też udział presja społeczna, na czele z hasłem: „nie ma Cię na Facebooku – nie istniejesz”.
Pociągająca jest wizja tłumu znajomych i niezliczonych kontaktów na profilu. Stwarza przed nami samymi obraz towarzyskiej i rozchwytywanej osoby, którą tylu ludzi przecież zna, która warta jest zainteresowania. Jednak rzeczywistość wcale nie jest taka różowa, a długa lista kontaktów jest czasem przykrywką dla samotności i tęsknoty za prawdziwą bliskością z drugim człowiekiem.

Psycholog, psychoterapeuta
Anna Matejczyk